Witajcie Kochani,
Obiecalam, ze zaprezentuje Wam makijaz wykonany paletka SLEEK i-Divine original PALETTE. Tak jak pisalam w poscie "O czym bedzie moj blog?" lubie bawic sie makijazami i caly czas ucze sie czegos nowego. Mam nadzieje, ze prezentowane makijaze zacheca Was do czestszego eksperymentowania.
Nie bede sie rozpisywac jakiego podkladu uzylam, rozu itd. Skupie sie tylko na cieniach, bo chce Wam pokazac jak przepieknie wygladaja na oczach. Od razu wybaczcie mi jakosc zdjec. Probowalam lapac dobre swiatlo gdzie sie da.
Tak jak pisalam w poscie, w ktorym prezentuje paletke, nie mialam za duzo czasu, zeby bawic sie w blendowanie, ale efekt wyszedl chyba nie najgorzej hahahha co o tym sadzicie ?
Jak widzicie efekt wyszedl calkiem naturalnie, co mnie cieszy, bo jak na moj wiek to juz chyba nie wypada malowac sie wyzywajaco :)
Cienie trzymaja sie dobrze na powiece. Stosujac moja metode na aplikacje cieni, kazde , nawet najtansze cienie sa w stanie przetrwac od konca dnia :)
Uzyte cienie:
- Big Ben,
- London Eye,
- Banksy,
- E10
Kapturkowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz