Etykiety

wtorek, 29 września 2015

Nowosc Catrice Chocolate Nudes Eyeshadow palette

Witajcie Kochani,

Chcialam Wam przedstawic nowosc z Catrice. "Czekoladowa" paletka z 6 cieniami do oczu Chocolate Nudes Eyeshadow Palette. Wiekszosc firm kosmetycznych ma juz w swoich ofertach 'czekoladowe' paletki jak : Make Up Revolution, Too Faced. W koncu Catrice doczekala sie tez swojej. Szkoda, ze paletka nie pachnie czekolada jak paletka Too Faced Chocolate Bar eye shadow palette.


Jakis czas temu przedstawilam Wam recenzje trzech paletek z Catrice. Podaje Wam do niej linka:


Do tej pory najczesciej uzywam paletki Absolute Nude, ktora wykorzystuje jak mam malo czasu na zrobienie makijazu, a wiem ze nie zrobie sobie tymi cieniami krzywdy nawet jak bede sie spieszyc. 

A teraz zblizenie na cienie:


W paletce znajduja sie trzy jasne odcienie i trzy ciemniejsze. Pierwszy od lewej mozemy wykorzystac jako rozswietlacz w kacikach oczu , bo jest polyskujacy. Mamy wiec dwa cienie polyskujace  (1 i 5), pozostale to matowe kolory. Latwo sie blenduja, ale trzeci cien i czwarty traci przy tym troche na kolorze, bo kolor blaknie.

Jak widzicie cienie prezentuja sie calkiem calkiem. Nakladalam je dwa razy palcem. Jak Wam sie podobaja? Wedlug mnie sa udane i znow niska cena zacheca do wyprobowania. 
Dajcie znac co sadzicie o tej paletce ?

Pozdrawiam i do nastepnego razu :)

Kapturkowa


niedziela, 27 września 2015

Jesienny makijaz paletkami Sleek i-Divine

Witajcie Kochani,

Dzis kolejny post, tym razem krotko i na temat ... jesienny makijaz. Moja propozycja. Prosty w wykonaniu i nie wymagajacy zadnych umiejetnosci :) Zostal tu wykorzystany zielono-turkusowy kolor z paletki z matowymi cieniami , ale nie jestem pewna, czy jest on widoczny na zdjeciach.

Zapraszam do ogladania






Tutaj w swietle dziennym ;)

 A teraz uzyte kolory 

  • paletka Sleek i-Divine Ultra mattes v1 Bright 

  • paletka Sleek i-Divine au naturel 
  • tusz Golden Rose 3D Fantastic Lash Mascara, Catrice Smokey Eyes pencil Black 010, Rimmel Scandal Eyes Waterproof Kohl Kajal purple 013

Pozdrawiam serdecznie i do nastepnego razu :)

Kapturkowa 

Nivea in -shower body moisturiser - skora normalna

Witajcie Kochani,

Dzisiaj pojawi sie temat z pielegnacji i pierwszy moj bubel. Na wstepie chce zaznaczyc, kosmetyki, ktore znajda sie w dziale "buble" beda to produkty, ktore nie przypadly mi do gustu, ale to nie znaczy, ze komus innemu tez moga sie nie spodobac. To sa moje osobiste odczucia i opinie. Kazdy ma inny typ cery, inne potrzeby i preferencje. 

Dzis pod lupe idzie Nivea in-shower body moisturiser do skory normalnej (250ml). 



Kosmetyk dlugo gosci w mojej lazience ( to samo opakowanie ! ), bo jakos nie moge go zuzyc do konca. Jak robie mala przerwe w jego uzywaniu i wracam do niego ponownie to za kazdym razem przypominam sobie za co tak nie lubie tego produktu. To byl hicior jakis czas temu i chyba nadal musi nim byc skoro producent zdecydowal sie na produkcje innych jego wersji.zapachowych,. Ja jestem posiadaczka kosmetyku, ktory wyszedl najwczesniej.
A teraz do rzeczy za co go tak nie lubie. Jest to produkt pod prysznic, wiec w moim mniemaniu powinien oczyscic skore i ja porzadnie nawilzyc. zebym nie musiala uzywac juz balsamu do ciala po kapieli. Czy ja oczyszcza ? Raczej chyba nie ,bo podczas nakladania mam wrazenie jakbym nakladala krem Nivea na skore. Produkt oblepia moja skore, a moje odczucie jest takie, ze przykleja sie do brudu. Ciezko go zmyc bo lepi sie do skory.

Wglebilam sie ponownie w przeczytanie do czego sluzy to "cos". No i pisze, zeby uzyc w trakcie prysznica po oczyszczeniu skory . Hmmm czyli co ? Mam sie umyc i dopiero uzyc. No ok. Ale jaki to ma sens skoro i tak musze wykonac te same kroki jakbym normalnie umyla sie i nalozyla balsam po wyjsciu spod prysznica?  Dokladnie zajmuje mi to tyle samo czasu. Bo zmycie tego czegos z mojej skory troche czasu mi zajmuje. Po uzyciu tego kosmetyku czuje sie znow brudna , bo klejaca. Znow musze uzyc swojego mydla. Dopiero po powtirnym uzyciu mydla czuje , ze jestem wykapana. I to jest moj sposob na wykonczenie tego produktu, bo jednak wydalam na niego pieniazki, ale trace na tym czas, ktory moglabym poswiecic na cos innego.


Po powtornym zastosowaniu mydla juz nie moge stwierdzic, czy produkt nawilza dobrze moja skore czy nie, bo go calkowicie splukuje ;) 
To uczucie lepkosci jest dla mnie nie do zniesienia. bo czuje sie wtedy podwojnie brudna z dodatkowa nutka zapachowa kremu Nivea.
Zdecydowane NIE NIE NIE dla tego kosmetyku, Juz wole oczyszczac skore tak jak robilam to do tej pory i nawilzyc ja balsamem po prysznicu. 
Ponizej podaje Wam skladniki. Produkt zawiera parafine.

Jesli jest ktos kto lubi ten kosmetyk to bardzo chetnie poczytam argumenty za i rady jak go stosowac, zeby jednak oszczedzic czas pod prysznicem i miec jednoczesnue nawilzona skore. 
Pomysl stworzenia tego produktu byl dobry, ale bardziej by mnie uszczesliwil, gdybym nie musiala wykonywac tylu czynnosci. Ogolnie lubie balsamy do ciala z Nivea i pamietam jak bedac mala dziewczyna mama czesto smarowala mi buzie kremem Nivea (kultowym do dzis kremem w niebieskim opakowaniu). Niestety ten kosmetyk pod prysznic nie przypadl mi do gustu. 

Dzieki za poswiecony czas. Zapraszam do subskrypcji i do nastepnego razu :)


Pozdrawiam

Kapturkowa 

niedziela, 20 września 2015

Bioderma plyn micelarny do demakijazu skora wrazliwa

Witajcie Kochani,
Dzis post o pielegnacji, a dokladniej o oczyszczaniu twarzy z makijazu. Kazda z nas napewno robi to na co dzien a nawet jesli sa takie osoby, ktore na co dzien sie nie maluja to i tak napewno nie omijaja codziennego wieczornego oczyszczania twarzy.
Chcialam Wam polecic kosmetyk, ktorym jest plyn micelarny do skory wrazliwej z Biodermy.
Jak tylko dowiedzialam sie, ze mozna go nabyc w Irlandii od razu zrobilam sobie zapasy. Prezentowana wersja to 250 ml. ale najbardziej oplaca sie zakupic wersje 500ml. Za 500 ml zaplacimy wtedy okolo 17 euro. Nie wiem jaka cena jest w Polsce.Wiem, ze od czasu do czasu w Polsce sa promocje, ze przy zakupie jednej butelki druga mozna dostac gratis.


Plyn nadaje sie nie tylko do demakijazu twarzy, ale takze do demakijazu oczu. Niewzykle lagodny, nie uczula. Oczy po demakijazu nie sa podraznione i czerwone jak to bywalo u mnie,gdy uzylam, np Garniera (plyn do demakijazu oczu), ktorego nie polecam. 
Kosmetyk usuwa makijaz bezblednie i szybko. Jest wydajny. Na zdjeciu widzicie moja nowo zakupiona butelke, ale jakis czas temu (okolo 3lata temu) zuzylam dokladnie taka sama. Bylam zachwycona dzialaniem tego plynu.  Dostalam go od zony przyjaciela mojego meza i caly czas obiecywalam sobie, ze zakupie go jeszcze raz. W Polsce jak to w Polsce, natlok spraw powodowal, ze zapominalam zrobic sobie zapasy, dlatego bardzo ucieszylam sie, ze moge ten kosmetyk kupic na miejscu. 
Ten rodzaj plyny mcelarnego, ktory zakupilam przeznaczony jest do skory wrazliwej i usuwa nawet wodoodporne kosmetyki do makijazu. Plyn nie wysusza mojej skory tak jak to robil slynny Garnier plyn micelarny. 

Co tu duzo gadac. Plyn jest swietny i polecam go osobom nawet nie majacym wrazliwej skory, bo mimo wszystko demakijaz oczu powinien byc delikatny i bezinwazyjny. Po zastosowaniu mamy uczucie czystej skory, bez zadnego filmu na twarzy. 
Chcialam Wam zrobic zdjecie skladnikow, ale apaarat nie lapal mi calosci skladu, ale zapewniam Was, ze sklad nie jest dlugi co tylko jest na plus.

Pozdrawiam serdecznie 

Kapturkowa 


sobota, 19 września 2015

Makijaz z paletka Sleek I-Divine au naturel ;)

Witajcie Kochani,
Dzisiaj zaprezentuje Wam moj dzisiejszy makijaz. I jak wspomnialam w poscie na facebooku myslalam, ze bedzie to troche bardziej wieczorowy makijaz a na zdjeciach nie dosc, ze wyszedl nawet calkiem naturalnie to jeszcze aparat "zjadl" mi kolor oberzynowy, ktory uzylam w zalamaniu powieki. 
Wykonanie jakiegokolwiek makijazu nastrecza mi troche trudnosci, bo mam bardzo opadajace powieki o czym pewnie nie raz wpsominalam i zeby cokolwiek bylo widac, ze uzylam na powiece wymaga troche pracy i nie zawsze sie udaje.
Tak czy siak chcialam zaprezentowac Wam moja nowa zdobycz jaka jest paletka Sleek -Divine au naturel. Dajcie znac, czy chcecie, zeby zrobic Wam o nia osobna recenzje. 

Zapraszam do ogladania zdjec. Jesli macie jakies rady jakby ulepszyc ten makijaz to chetnie je poczytam :)




A teraz pare zdjec w swietle zewnetrznym bo niestety dzis swiatlo nie sprzyjalo robieniu zdjec w domu 




I na koniec wisienka na torcie, czyli uzyte cienie z paletki. 

Z gory przepraszam za jakosc zdjec, ktore nie oddaly w pelni kolorow z paletki. Drugi cien od lewej (na dole) ma odcien bardziej oliwkowy.Drugi od prawej (na dole) to ten oberzynowy, ktory uzylam w zalamaniu powieki. Trzeci cien od prawej (na gorze) to odcien miodowy a kolo niego jasna brzoskiwnka :)

Czekam na Wasze opinie i rady.

Pozdrawiam serdecznie i do nastepnego razu :)

Kapturkowa

poniedziałek, 14 września 2015

Schwarzkopf odzywka z olejkami i keratyna

Witajcie Kochani ponownie,

Dzis drugi post, ale tym razem z serii pielegnacja i jednoczesnie produkt, ktory zuzylam a nawet moge powiedziec "wylizalam" do konca.
Bede dzis mowic o odzywce do wlosow Schwarzkopf Gliss z keratyna i olejkami




W necie sa zarowno jej przeciwnicy jak i zwolennicy. Jedno moge powiedziec, ze kazdy ma inne wlosy i nie zawsze to co podziala u mnie moze sprawdzic sie u innych osob. Nie wiem czy wspominalam, ale moje wlosy sa zniszczone i mocno przesuszone z czym walcze i caly czas szukam jakis produktow, ktore pomoga rozwiazac moj problem. Moje wlosy sa takze odporne, jesli chodzi o ukladanie, Nawer jesli juz mi sie to uda zrobic w domu to po wyjsciu na pole moje wlosy zaczynaja odstawac jakbym sie wcale nie czesala. Przypuszczam, ze to wina wilgotnego klimatu. Nie chce ich malrtretowac tonami sprayow do ukladania.

Ta odzywka zdecydowanie polubila sie z moimi wlosami. Jestem tego pewna, ze jak dopadne ja w sklepie to zakupie od razu zapas i pokusze sie o szampon. W trakcie uzywanie kosmetyku kondycja moich wlosow ulegala zdecydowanej poprawie.

Produkt naklada sie na wlosy z przyjemnoscia. Ma owocowy zapach i najlepiej uzyc go z szamponem z tej samej serii , bo ja uzywalam z innym i zapach nie przypadal mi do gustu, gdyz "klocil sie"z zapachem szamponu. Odzywka ulatwia rozczesywanie wlosow i juz przy jej splukiwaniu czuc w dotyku, ze wlosy sa miekkie i dobrze nawilzone.
Kosmetyk zawiera cale bogactwo olejkow takich jak: arganowy, migdalowy, makadamia, zpestek moreli, oliwa z oliwek, sezamowy. Keratyna ma za zadanie regenerowac uszkodzenia a olejki odzywiac i zapewniac zdrowy polysk.

Oczywiscie, ze stan moich wlosow wciaz nie jest idealny, bo cos co niszczylo sie latami to ciezko naprawic w miesiac, ale odnioslam wrazenie, ze odzywka sluzy moim wlosom. Pojemnosc odzywki to 200 ml.
Naprawde polecam ten kosmetyk zwlaszcza osobom, ktore maja przesuszone wlosy. Producent zapewnia, ze kosmetyk nadaje sie takze na zniszczone koncowki wlosow. Hmmm i tutaj ciezko mi sie do tego odniesc, bo ostatnio podcinalam wlosy i sa wlepszej kondycji. Uwazam , ze nic nie zastapi lepszej regeneracji dla wlosow niz regularne ich podcinanie.

A teraz dla osob zainteresowanych co dokladnie zawiera ta odzywka podaje jej sklad:

Wybaczcie, ale wyciagnelam te odzywke prosto spod prysznica i na zdjeciu "zalapala sie" tez kropla wody. 

Jestem ciekawa, czy podoba sie Wam taki cykl z serii "Denko"

Pozdrawiam i zapraszam do subscrypcji mojego bloga oraz polubienia mojje strony na facebooku o takim samym tytule jak blog.

Pozdrawiam serdecznie

Kapturkowa 


Dzisiejszy makijaz na poprawe humoru z paletka Sleek :)

Witajcie Kochani,

Dlugo nie wstawialam zadnego makijazu, bo ostatnio krolowal u mnie makijaz naturalny, w ktorym dominowaly glownie brazy, czyli cos w stylu "bezpieczny makijaz" pasujacy na kazda okazje. Jednak brak slonca zaczal mi sie dawac we znaki dlatego zachcialo mi sie znow "teczy" na powiece.

Makijaz wykonalam paletka Sleek i-Divine original 594. Jakis czas temu robilam jej recenzje i wypadla bardzo dobrze.
Wkleje Wam linka, zebyscie mogly zobaczyc, jesli przeoczylyscie te recenzje.


A oto makijaz :




Bardzo prosty makijaz nie wymagajacy duzej prezycji i jednoczensie bardzo poprawiajacy humor. Pokusilam sie tutaj o turkusy i moj ulubiony roz, ktory sprawia, ze kazde oko wydaje sie "swierze" nawet po malo przespanej nocy tak jak to bylo w moim przypadku.

Ponizej podam Wam jakich cieni uzylam z paletki. Nie bede sie tutaj skupiac nad tuszem , czy kreskami na powiece, bo kazdy moze uzyc takich jakie mu pasuja. Ja uzylam dwa tusze: Lancome Hypnose i Oriflame Wonderlash mascara. Dlaczego dwa? Bo tusz z Oriflame czesto ratuje mnie jak pojawia sie pewne niedociagniecia na rzesach,bo ladnie rozdziela rzesy. Poza tym czesto go uzywam na dolne rzesy.
Uzyte cienie:


Te, ktore wykorzystalam w makijazu sa zaznaczone czerwona gwiazdka. Podobaja sie Wam takie kombinacje?

Chetnie podziele sie radami jak dokladnie wykonalam ten makjiaz, jesli napiszecie mi o tym w komentarzu, ze tego chcecie.


Pozdrawiam serdecznie 

Kapturkowa