Etykiety

sobota, 12 marca 2016

Paletka Sleek i-Divine STORM 578 + makijaz

Witajcie Kochani
Miało być o czym innym , ale po zrobieniu makijażu paletka Sleek stwierdziłam, że to są całkowicie moje kolory. Uwielbiam ciemniejsze odcienie niebieskiego, które się tam znajdują. Ten post powstał bardzo spontanicznie. :)
Paletka zawiera świetnie napigmentowane cienie. Jest tutaj więcej perłowych odcieni i tylko 3 matowe. Ale generalnie zawiera wszytsko co potrzebne i do smokey eye i do dziennego makijażu. 


Produkt jest produkowany w Chinach, ale zaprojektowany i opracowany w UK. Jak zwał tak zwał żaden dotychczasowy produkt ze Sleeka nie zrobił krzywdy na moich oczach czy twarzy , a mam tych produktów sporo. Paletka wyposażona jest w duże lusterko i dwie pacynki do nakładania cieni, których nie używam wcale. Dodatkowo mamy przezroczystą folię z nazwami cieni, która zabezpiecza nasze cienie przed osypaniem się i zabrudzeniem lusterka. 

Sami popatrzcie jaka piękna jest ta paletka.



Mamy tutaj beże ciemne , jasne ..niebieski, turkusowy, czarny, itd,. Mozna powiedzieć,że wiekszość odcieni "burzy". Nazwy odcieni też do tego nawiązują np. od góry mamy zaczynając od lewej sand storm, snow storm, calm before the storm, thunder storm, perfect storm, firestorm. Od dołu od lewej: dust storm, gathering storm, storm cloud, electric storm, eye of storm, blackout. 
Radzę za każdym razem otrzepywać pędzelek zanim nałożymy go na powiekę, żeby ewentualnie uniknąć efektu osypania się na policzek, czego nie zauważyłam. 

A teraz zobaczcie jak prezentują się poszczególne cienie. 



Jak dla mnie to kolory super. Blendują się również dobrze. Odcień snow storm można użyć pod łuk brwiowy i w kąciki oka. 

A teraz zaprezentuje Wam mój dzisiejszy makijaż, który też powstał całkowicie na spontanie:) 


W tle zobaczycie jednego z moich piesków, który towarzyszy mi wszędzie :)



Użyłam tylko 4 kolorów, bałam się użyć więcej, żeby nie przesadzić ;) 



Dziękuję za poświęcony czas i do następnego razu :)

Pozdrawiam

Kapturkowa :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz